Koło Studentów Techniki Okrętowej KORAB

Gość · Wysłany: Pią 22:50, 28 Mar 2008 Temat postu:

Dobra, zabiera nas Paweł samochodem, umawiamy się 9:30 pod OiO. Na chwilę obecną jadę ja, Rafał, Paweł.

Więc na jutro są jeszcze dwa wolne miejsca. Może jednak ktoś sie jeszcze skusi co?

Co do niedzieli to jedziemy na pewno a o której i do której to napiszę jutro wieczorem.

Gość · Wysłany: Pią 23:16, 28 Mar 2008 Temat postu:

no to ja bede

Gość · Wysłany: Sob 20:00, 29 Mar 2008 Temat postu:

Witam, kawał dobrej roboty dziś odwaliliśmy, zeskrobaliśmy całą część podwodną kadłuba.
Ogólnie sytuacja wygląda dobrze, potrzeba sporo ludzi do pracy ale myślę że warto.

To z kim jutro się spotykam?
Ja, Rafał, Monia, Karola, Wojtek i kto jeszcze?

Ruszamy o 9:00 spod OiO, tylko pamiętajcie że dziś przestawiamy zegarki.

Pamiętać o jedzeniu i jakiejś herbacie w termosie albo kubki+herbata.

Gość · Wysłany: Sob 21:58, 29 Mar 2008 Temat postu:

Ja też się jutro pojawie ale tylko do 13 Wesoly

Jedziesz samochodem?

Gość · Wysłany: Sob 22:50, 29 Mar 2008 Temat postu:

Tak, 4 wolne miejsca. Pisałem o tym ale coś post się nie zmienił

Gość · Wysłany: Nie 21:33, 30 Mar 2008 Temat postu:

Ale fajnie że tyle osób pojechało i tyle się udało zrobić.
Pawcio zeszlifował burty, Karola pomalowała dno i z Monią zajęły się zmatowieniem elem. drewnianych, Wojtek zadomowił się w ahterze i prawej hundce, Rafał natomiast w lewej i uskuteczniał techniki skrobania. Ja jak zwykle nic nie robiłem.

Proponuję pierwszy rejsik testowy 17-18maj tylko problem będzie z miejscami bo max 6osób wchodzi. Ale jakoś to rozwiążemy. Dogadamy się.

Poniżej zamieszczę ogólny plan i listę rzeczy do zrobienia, na żółto będę odznaczał zrobione. Gdyby ktoś miał czas w tygodniu i miał ochptę to zapraszam.

Zeskrobać:
-dno
-afterpik
-hundki
-zęzę
-pokład
-skrajnik dziobowy

Zeszlifować:
-burty
-wszystko to, co było skrobane

Zmatowić:
-wszystkie elementy drewniane

Zaszpachlować:
-nierówności na kadłubie
-kil
-pokład

Pomalować:
-elementy drewniane
-dno
-burty
-pokład
-wnętrze
-afterpik
-skrajnik dziobowy

Różne:
-wymienić okna
-odkręcić, uszczelnić i przykręcić szynę
-pomierzyć półeczki i kupić koszyki
-zrobić greting pod kokpitem
-zdemontować lampę masztową.
-naprawić stopień
-zrobić linkę logu
-zrobić stronę
-sprawdzić żagle
-dorobić półki w skrajniku dziobowym
- zastanowić się nad półkami w hundkach
-zastanowić się nad oświetleniem
-zastanowić się, co z bakistami- jak zrobić żeby je zagospodarować
-załadować całe wyposażenie

Gość · Wysłany: Pon 9:04, 31 Mar 2008 Temat postu:

Wymiana okna Mruga

hehe to będzię trochę zabawy. Tak jak rozmawialiśmy Dawid, jeśli nie załapię nocki w rezerwie to w środę postaram się przyjechać. Mam jedynie nadzieję że Mgr. Kozłowski nie będzie chciał przyjść na wykład dr. Gnatka i sprawdzić obecność Mruga

ewentualnie dojechałbym tam dopiero na 15 i posiedział do tej 20, wziąłbym się za forpik i jak czasu by starczyło to bym się pobawił w szlifowanie drewnianych elementów. Tylko musisz powiedzieć, które drewniane elementy dokładnie szlifować, bo stół nawigacyjny i 2 "koje" (tak to się na jachcie nazywa?) w części rufowej na pewno Mruga

.
Może byłby ktoś chętny także jechać?? Jak wam popołudnie w środę pasuje?? Jakby się znalazł jakiś kierowca to by szybciej się dojechało i łatwiej było wrócić -> może nawet po 20? Bo sorry ale podróże po zmroku przez Stogi już mnie nie pasjonują Mruga

To jest raczej mało pasjonujące. Ja bym chciał zostawić drewna Monice i Karolinie bo one rzeczywiście są w tym dobre. Proponowałbym zająć się forpikiem, zaszpachlować kadłub i męczyć dalej pokład. Ewentualnie gdyby nie było pogody-padał deszcz czy coś to wtedy można by ruszyć z malowaniem wnętrza. Ja się trochę ciulowo czuję ale postaram się zebrać w sobie i ruszyć tam dzisiaj żeby coś porobić.
Cieszy mnie Twój zapał Wesoly

Praca przy Barnimie jest o tyle pewna że tutaj nikt nas nie zrobi w ciula tak jak być to mogło w AZS-ie. Ja współpracuję z P.Marianem 4rok i zawsze było wszystko dobrze.

Gość · Wysłany: Pon 21:01, 31 Mar 2008 Temat postu:

Kurcze miałem odchorować w domu, a jednak nie wytrzymałem. Spędziłem dzisiaj 6h na Barnimie ale za to jest cały pięknie zaszpachlowany i pierwsze okno jest odkręcone. Zwróćcie uwagę jak będziecie ile jest tak malutkich przepaskudnych wkrętów...
Rafał Ty jeśli Ci się uda w środę to proponuję przeszlifować do gładkiego szpachlę, wyczyścić forpik i malować środek. Pan Marian będzie już codziennie w okolicy więc jakbyś przyjechał to:501780099.
To by nam dużo posunęło do przodu.

Do usłyszenia.

Gość

Dawid sorry ale nie dam rady jutro jechać, nawał pracy mnie przytłoczył na dodatek 2 kolokwia i trzeba się pouczyć, głupio wyszło..... Odpracuję to w inny dzień

Gość

Słuchajcie mili....hmm

Pan Kozaczka poszukuje 2-3 osób chętnych do pomocy przy jego łódce, w zamian oferuje rejs(y).
Do zrobienia jest u niego:
-pomalować dno
-wymyć wnętrze
-podmalować lakierem drewna
ogólnie to ma bardzo fajną łódkę ok 9m, zadbana i ogólnie super.

Wstępnie zgłosili się na przyszłą sob i niedziele Wojtek z Rafałem.

Co do naszego Barnima:
W sobotę będzie pogoda, padać ma wieczorem i w nocy ale w niedzielę znów ma być ok.
Myślę że spokojnie możemy ruszyć spod OiO o 09:25.
To kto się wybiera?
Plan działania:
-szlifowanie szpachli,
-malowanie
-odkręcenie okna
-drapanie pokładu
-kończenie drewna
-malowanie wnętrza
-malowanie drewna

Zobaczymy co z tego uda się wykonać Mruga

To kto jedzie?

Gość

czy mamy transport i do ktorej chcemy byc na gorkach?

No transport to mam nadzieję że się ktoś zgłosi, a jeśli chodzi o siedzenie to nie dłużej niż do zmroku a myślę że max do 17-18.

Gość

To z kim się widzę jutro o tej 9:25?
Pogoda ma jutro dopisać więc moglibyśmy sporo zrobić.
No nie dajcie się prosić Wesoly

Gość

Z tego co wiem to Rafala nie bedzie bo musial pojechac na caly weekend do domu. Ja jestem w pracy za to niedziele mam wolniejszą i będę po wizycie w stoczni Jezyk

Gość

Właśnie wróciłem i kawał roboty dzisiaj odwaliliśmy.
Jutro po zwiedzaniu stoczni ruszamy na Barnima i musimy skończyć drewniane elementy i koniecznie zeskrobać pokład.
Tylko zobaczymy co z pogodą.

Więc do zobaczenia jutro!
9:45 pod bramą stoczni Mruga

Gość

W ten weekend pracowali:
Ja 27h
Marta 16h
Paweł 7h
Monika 5h
Mam pytanie gdzie pozostali chętni na pływanie.
Zobowiązaliśmy się że zrobimy Barnima i musimy tego dotrzymać, nie możemy zostawić go rozbabranego.
W piątek byłem przerażony że się nie wyrobimy ale już jest nieźle.
Pozostaje pomalować burty, dokończyć wnętrze i najgorszy pokład. A później to już pierdoły.

Do wodowania pozostał już tylko ten i następny weekend. Ja jeszcze tylko w najbliższy pon będę bo jestem w rozjazdach.
Deklarujcie się poniżej kto będzie jakiego dnia i na ile godzin żebym Wam mógł ułożyć plan działania.
Ja być może jutro pojadę z Anią malować dalej środek-ma padać.

Poszukuje osoby która podczas gdy mnie nie będzie pokieruje akcją. Kto chętny?